sobota, 10 sierpnia 2019

Saga rodu Białeckich

Saga rodu Białeckich (*)

Niedawno, nakładem wydawnictwa „Armoryka”, ukazała się kolejna powieść sandomierskiego pisarza Andrzeja Juliusza Sarwy (1) pod tytułem „Tuman krwawej mgły”. Dopełnia ona cykl powieściowy o rodzinie Białeckich: „Wieszczba Krwawej Głowy” (Armoryka 2017), „Cmentarz Świętego Medarda” (Armoryka 2018), oraz ostatnia część „Syn cienistej strony” (Armoryka 2019). 

Historia tej rodziny zaczyna się w roku 1573, a kończy w bliżej nieokreślonej przyszłości. 

Chociaż te cztery powieści stanowią pewną chronologiczną całość i w niektórych fragmentach odnajdujemy odwołania do poprzednich części (2), to uważam, że każda z nich może stanowić odrębną lekturę. 

Cykl ten może być zakwalifikowany jako powieść historyczno-ezoteryczna, a zarazem jako theological thriller, gatunek, którego, moim zdaniem, Andrzej Sarwa jest niekwestionowanym mistrzem. 

Mimo fikcyjnej fabuły treść powiązana jest ściśle z tłem historycznym, zwłaszcza Polski i Francji (chociaż są też Hiszpania, Włochy, Anglia, a nawet kolonie angielskie w Ameryce Północnej). Podziwiam „mrówczą” pracę, jaką wykonał autor, wyszukując fakty historyczne te znane i nieznane stanowiące tło fabuły, a wszystkie poparte wielką ilością przypisów – odnośników do autentycznych źródeł. 

Nie zamierzam opowiadać tu treści tego cyklu powieściowego. Pozwalam czytelnikowi dać się „porwać” wartkiej, choć mrocznej akcji rozgrywającej się na przestrzeni wieków między Sandomierzem (rodzinnym miastem Autora) a Paryżem, Salamanką, Rzymem czy Londynem. 

Znajdziemy tu między innymi opisy osób i ich strojów, wspaniałe opisy przyrody, opisy, wręcz „przewodnikowe” miast, które sprawiają, że również tam się nagle znajdujemy, towarzysząc bohaterom. Znajdziemy również opisy życia na dworze francuskim, które znacznie różnią się od tych tradycyjnych, znanych z filmów i literatury, tych z bogatymi strojami i drogimi perfumami. Nie brakuje opisów satanistycznych ceremonii, kataklizmów nawiedzających ziemię, okropności Rewolucji Francuskiej, z której do dzisiaj Francja jest dumna. Są też tajemnicze bractwa rządzące światem, zapomniane proroctwo. Czy się spełni? 

Nie można pominąć jednak głównej myśli powieści – obecności Złego, który kieruje losami świata. Ten temat, walki dobra ze złem obecny jest od dawna w twórczości Andrzeja Sarwy (3). Które z nich zwycięży w tej nierównej walce? W poszczególnych tomach powieści pojawia się tajemniczy człowiek (?) przybierający różne postaci, nazwiska, tytuły szlacheckie i naukowe, kryjący się pod anagramem „Atanas”, łatwym do rozszyfrowania przez uważnego czytelnika. To on wpływa na losy bohaterów, ich miasta, kraju i świata. Czy osiągnie swój cel? Jaką rolę odegra tu ostatni z rodu Białeckich? 

Te wielkie pokłady zła w powieści A. Sarwy przerażają. Opis tłumienia antyrewolucyjnych wystąpień w Wandei w „Tumanie krwawej mgły” swoim okrucieństwem „przebija”, moim zdaniem, nawet opisy czarnych mszy z „Wieszczby Krwawej Głowy”. Jeszcze bardziej przeraża fakt, że czynów tych dokonują nowi, oświeceni ludzie, budujący lepszy świat, wolny od Boga i przesądów. Sprawa Wandei, często przemilczane i pomijane wydarzenie Rewolucji Francuskiej jest częścią tego ważnego okresu historii Francji. Autor porusza ten temat niezwykle odważnie. Nawet główni bohaterowie stają się ofiarami tej Rewolucji, która stanowiła „doskonały” przykład dla innych, przyszłych przywódców niektórych państw. Rewolucją kierują krwawi przywódcy, a kto kieruje nimi ? Tyle zła i przemocy. Czy Atanas zwycięży ? Czy „Syn Cienistej Strony” zatryumfuje ? Odpowiedź znajdziemy w ostatniej części pod tym właśnie tytułem.


Cykl powieściowy o rodzie Białeckich

Książki tego cyklu skłaniają do refleksji nad biegiem naszego świata. Autor nie chce straszyć czytelnika końcem świata czy demonami mimo wielu przywołanych tu faktów. Również nie chce zapewne urazić miłośników Francji (a takim trochę jestem) szokując tą nieznaną stroną historii tego kraju. W moim przypadku lektura tych powieści nie zmieniła mojego wieloletniego pozytywnego nastawienia do tego kraju i jego mieszkańców natomiast uzupełniła moją bardzo powierzchowną wiedzę na temat jego historii. 

Książki napisane są znakomitym językiem a okładki utrzymane w tym samym „tajemniczym” tonie zachęcają jeszcze bardziej do ich lektury. 

Paweł Czerwiński

______________________________


(*) Tytuł nadany przez autora tego tekstu.

(1) na temat twórczości i dokonań tego wszechstronnego pisarza: andrzej-sarwa.blogspot.com 

(2) „Cmentarz Świętego Medarda” str. 67 – przypomnienie losów Białeckich z „Wieszczby Krwawej Głowy”