Hyoscyamus
– Lulek
Hyoscyamus
niger – Lulek czarny to pospolita roślina dwuletnia. Łodygi
omawianej rośliny – w sprzyjających warunkach – mogą dorastać
do 100 cm wysokości. Pokryte są one podłużnymi, pierzastowrębnymi
liśćmi z szorstkim i lepkawym owłosieniem. Kwiaty lulka są
niezbyt okazałe i bardzo oryginalne o brudnobiałej albo
brudnożółtawej barwie z delikatnym brązowym odcieniem i
żyłkowanymi płatkami. Po przekwitnięciu wiążą się one w owoce
typu torebki, z licznymi drobnymi nasionami w środku.
Występowanie:
roślina krajowa.
Surowiec:
ziele.
Zawartość:
m.in.: alkaloidy tropanowe – hyoscynamina, skopolamina i atropina.
Działanie
i zastosowanie: Alkaloidy tropanowe mają działanie i zastosowanie
lecznicze w przypadku niektórych chorób wewnętrznych, chorób oczu
i w przypadku astmy. Sądzę, iż ważną będzie informacja, iż
skopolamina posiada silne działanie uspokajające i przeciwbólowe,
stąd stosuje się ją w ginekologii – położnictwie, neurologii i
psychiatrii. Atropina natomiast jest odtrutką na morfinę.
Ale
my oczywiście, w warunkach domowych, w taki sposób nie będziemy
mogli wykorzystać ziela lulka. I w ogóle nie wolno go nam
przyjmować wewnętrznie, a to z tego powodu, że jest silnie
trujące. W związku z powyższym zrozumiałe będzie, iż
jakiekolwiek próby leczenia się omawianą rośliną nie mogą być
podejmowane na własną rękę, ale zawsze za wiedzą i pod kontrolą
lekarza.
W
warunkach domowych lulek możemy bezpiecznie stosować tylko
zewnętrznie, do leczenia reumatyzmu i łagodzenia nerwobólów. W
tym celu możemy – bez większego trudu i kłopotu – wyprodukować
tzw. olej lulkowy, służący do nacierań.
A
oto przepis:
Świeże
liście lulka miesza się w równych (wagowo) proporcjach z oliwą z
oliwek, a w przypadku jej braku z jakimś innym olejem roślinnym
(może być nawet najzwyklejszy rzepakowy, słonecznikowy, czy
sojowy...) i macerujemy je przez około 15–20 dni. Później ciecz
zlewa się do butelki i przechowuje w ciemnym i chłodnym miejscu.
Porady zamieszone w tym leksykonie nie mają na celu zastąpienia medycznych porad lekarza. Skonsultuj się więc z nim, zanim zastosujesz propozycje tu przedstawione. Autor nie ponosi odpowiedzialności za szkody, straty lub choroby spowodowane leczeniem się na własną rękę.