Glechoma
– Bluszczyk
Glechoma
hederacea – Bluszczyk kurdybanek to bylina. W środowisku
naturalnym może osiągać wysokość od 10 do 30 cm, a jej płożące
się rozłogi, za pomocą których się rozmnaża, dorastają nawet
do 120 cm długości.
Liście
bluszczyku są dwojakie – kształt dolnych jest kolistonerkowaty,
górnych zaś kolistosercowaty. Są one silnie pokarbowane. Kwiaty,
wargowe, o niebieskofioletowej koronie, pojawiają się w kątach
liści po 2–3 od kwietnia do lipca.
Chociaż
pojedynczy egzemplarz nie jest dekoracyjny, to jednak zdarza się, iż
niektóre miejsca w ogrodach, na polach, przydrożach, czy polanach
leśnych porasta gęsty dywan tych roślin i wówczas – gdy jest to
okres kwitnienia – wyglądają pięknie.
Występowanie:
pospolita roślina naszej strefy klimatycznej – nadzwyczaj
rozpowszechniony chwast – którego ojczyzną jest kontynent
euroazjatycki.
Surowiec:
ziele.
Zawartość:
m.in. olejek eteryczny o swoistym zapachu, garbniki, żywice, gorycz
glechomina, witaminy i sole mineralne.
Działanie
i zastosowanie: bluszczyk kurdybanek jest – niestety – dziś już
zupełnie zapomnianą rośliną przyprawową i leczniczą.
Przyjmowany do wewnątrz zdecydowanie poprawia przemianę materii,
pobudza wydzielanie soków żołądkowych, zwiększa przepływ żółci
z pęcherzyka żółciowego do dwunastnicy, przeciwdziała nieżytom
żołądka i jelit. Prócz tego korzystnie oddziałuje na moczowody,
a znajduje również zastosowanie w leczeniu górnych dróg
oddechowych.
Najprostszą
postacią leku jest napar z suszonego ziela bluszczyku. Przygotowuje
się go z 1,5 łyżki suszu na 2 szklanki wrzątku (parzyć pod
przykryciem 10–15 minut) i pije w razie potrzeby 2–3 razy
dziennie po 1/2 szklanki.
Medycyna
ludowa używa owego naparu jako specyfiku skutecznego w schorzeniach
wątroby, nieżytach górnych dróg oddechowych, przeciwastmatycznego
i przeciwkaszlowego. Prócz tego w katarze, zapaleniu zatok oraz
żołądka i jelit.
Napar,
świeży sok wyciśnięty z liści lub sproszkowane liście
przyjmowane są wewnętrznie w uporczywym kaszlu, zimnicy, chorobach
płuc, katarach żołądka i jelit oraz zapaleniu pęcherza
moczowego.
Zewnętrznie
używa się naparu do przemywań i okładów na trudno gojące się
rany, liszaje i wrzody.
Co
mówią stare księgi?
„Liście
w nalaniu jak herbata zażywane, służą w cierpieniach piersi
(...), żołądka oraz jako środek urunę pędzący. Z lekarstw
służących na kaszel uporczywy, proszek z liści jest
najpewniejszy. Bierze się go (...) w szklance wody, albo z powidłami
jałowcowymi, alboliteż odwar bluszczyku użyty z miodem, albo sok z
niego świeżo wyciśnięty. Liście przykładane na rany,
oczyszczają je i goją. (...) Nieco ziela włożonego do beczki
piwa, wkrótce go wyklaruje i od prędkiego kwaszenia zachowa.”
(Józef Gerald-Wyżycki, dz. cyt., t. II, s. 194–195).
Porady zamieszone w tym leksykonie nie mają na celu zastąpienia medycznych porad lekarza. Skonsultuj się więc z nim, zanim zastosujesz propozycje tu przedstawione. Autor nie ponosi odpowiedzialności za szkody, straty lub choroby spowodowane leczeniem się na własną rękę.